Wycieczka we dwoje

Czasami człowiek musi wyjechać w towarzystwie tylko ludzkim 😉 Pojechaliśmy więc na leniwą wycieczkę do Harrachova (Czechy).
Przy wjeździe do miasteczka zatrzymaliśmy się na parkingu pod wodospadem Mumlavy (płatny tylko gotówką 200 kc za dzień) i powolutku podreptaliśmy w górę. Piękne miejsce. Szum wody wspaniale wpływa na duszę. Można siedzieć i słuchać. Trochę ludzi, ale bez przesady. I ogromna ilość psów. Wszystkie na smyczy 🙂

 
Wodospad Mumlavy (Harrachov)
 
Wodospad Mumlavy (Harrachov)
 
Wodospad Mumlavy (Harrachov)

W drodze powrotnej do samochodu chcieliśmy zwiedzić Muzeum Górnictwa. Niestety spóźniliśmy się 20 minut 🙁 Wielka szkoda, bo bardzo chciałam zjechać pod ziemię i obejrzeć sztolnię. Może jeszcze kiedyś tutaj przyjedziemy 🙂

Następnym punktem naszej wycieczki była huta szkła Novosad&Syn, która istnieje od 1712 roku! Tutaj mogę tylko napisać: WOW! Fantastyczne miejsce. Wykupując bilet do muzeum, otrzymaliśmy w pakiecie zwiedzanie linii produkcyjnej, napitek (piwo 😉 lub napój bezalkoholowy) oraz zniżkę w sklepie przyzakładowym. W grupie zwiedzającej fabrykę było chyba około 30 osób. Każda z nich z oczami jak spodki oglądała wydmuchiwanie kieliszków i szklanek. Nie wiem, jak to wygląda obecnie w wielkich fabrykach, ale tam jest naprawdę ręczna robota! Każdy dokładnie wiedział, co ma robić i w którym momencie. Doskonałe zgranie zespołów. W sklepie można było kupić przepiękne prace w całkiem przystępnych cenach.
Gorąco polecam to miejsce!

Na zakończenie wizyty w Harrachovie obiad w restauracji, spojrzenie na skocznię mamucią i powrót do domu. Po drodze postanowiliśmy zajrzeć jeszcze do Małej Japonii w Przesiece. Bardzo klimatyczne miejsce. Wolałabym jednak zwiedzać przy mniejszej ilości ludzi, ale można też było znaleźć miejsca odludne, aby przysiąść na ławeczce i w promieniach zachodzącego słońca pokontemplować otoczenie.

To była bardzo przyjemna wycieczka we dwoje. Bez plączących się linek między nogami, bez zbierania kup 😉 Dobrze wybrać się tak od czasu do czasu. Tak romantycznie 😉 Jednak z puminkami jest więcej akcji 😀
Wszystkie zdjęcia były robione telefonem. Aparat odpoczywa w serwisie 🙂

Author: Agnieszka