trudność 1/5
atrakcyjność 2/5
trasa 6 km
Standardowy początek: „Dzisiaj była ładna pogoda, więc wybraliśmy się na spacer.” Mhmmm . Faktycznie tak było 😀
Podglądam na stronach i blogach trasy. Zapisuję je sobie i wykorzystuję. Tym razem na spacer wybrał się z nami Młody człowiek w wieku 3 lat. Trasa więc nie mogła być, ani trudna, ani długa. Wybraliśmy meandry Sztoły. Tym bardziej, że ostatnio sporo czytałam o tej umierającej rzece.
„Do 15 grudnia Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” wstrzymają wypompowywanie wód z kopalni Olkusz-Pomorzany. Z tego też powodu około 95 proc. wody w Sztole i Białej przestanie płynąć. Ekolodzy przekonują, że region olkuski czeka katastrofa ekologiczna.” (https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-z-mapy-polski-znikna-cenne-rzeki-wroca-skazone-i-zanieczyszc,nId,5688357#crp_state=1)
Przykre, że rzeka, którą odbywały się spływy kajakowe, w chwili obecnej przypomina rów odwadniający. 🙁 A jak mogłaby wyglądać, to można sprawdzić odwiedzając ścieżkę dydaktyczną nad Białą Przemszą http://www.pumiwdrodze.pl/?p=1118. Tym bardziej, że Sztoła jest jej prawobrzeżnym dopływem. Kto wie, co się teraz stanie z Białą Przemszą, Przemszą?
Spacer rozpoczęliśmy z parkingu na ulicy Reymonta w Bukownie. Trochę błądziliśmy na początku i szukaliśmy czerwonego szlaku Doliny Sztoły. Potem na własne ryzyko (o czym informowała tabliczka) przeszliśmy przez drewniany mostek i wreszcie znaleźliśmy trasę. Byłaby malownicza, gdyby nie ogrom śmieci. Reklamówki, butelki plastikowe, szklane, opony, gruz i wiele innych „ciekawostek”. W wielu artykułach ubolewano na śmiercią rzeki, ale czy te wszystkie śmieci nie zabiłyby jej wcześniej czy później? Wstyd mi było.
Mogę sobie jedynie wyobrazić, jak kiedyś wyglądała dolina Sztoły. Malowniczy bieg rzeki wśród wydm 🙂 i pięknych drzew. Po jednej stronie las i tereny spacerowe. Po drugiej na wysokim brzegu budynki mieszkalne. Z wielu z nich prowadzą ścieżki nad samą wodę. Przypuszczam, że mieszkańcy kiedyś często z nich korzystali. A może też mieli swoje przystanie?
Wielka szkoda, że takie miejsca umierają.
Edit:
Na stronie onetu znalazłam informację o przyszłości rzeki (link). Smutna historia.
