Śladami czeskich zamków i pałaców. Radun, Hradec nad Moravici

trudność 1/2

atrakcyjność 5/5

Tym razem nie góry. Pojechaliśmy do Opavy na zawody, a jako że skończyły się koło 14, to stwierdziliśmy, że chętnie rozejrzymy się po okolicy. Na blogu https://www.podrozepokulturze.pl/ znalazłam bardzo ciekawy opis zamku w Raduniu oraz Czerwonego i Białego zamku w Hradcu nad Moravici.

Trudno dojechać do zamku w Raduniu. Nie ma żadnych kierunkowskazów. Gdyby nie blog, to nigdy byśmy tam nie trafili, ale było warto troszkę się pomęczyć. Zwiedzić kilka prywatnych podwórek, przez które na skróty poprowadziła nas google maps 😉
Przepiękna okolica. Zamek w doskonałym stanie, odrestaurowany i pielęgnowany. Początkowo zbudowany w stylu gotyckim.W XVI wieku rodzina Tvorkovskich z Kravar całkowicie przebudowała go w stylu renesansowym. Niestety z psami nie wolno wchodzić do środka, ale to co widzieliśmy na zewnątrz zapiera dech w piersiach. Całość otoczona przepięknym parkiem, przez który przepływa rzeczka o krystalicznej wodzie. Staw, nad którym można siedzieć i podziwiać przyrodę. Cudowna oranżeria (wejście bez psów, więc tylko z zewnątrz) i niestety zniszczone budynki gospodarcze (stajnia i powozownia).

Kilka kilometrów i następne wspaniałe miejsce. Czerwony i Biały Zamek w Hradcu nad Moravici.


„Zamek stał tam już w czasach gotyku, ale na przełomie XVI i XVII wieku został przebudowany w stylu renesansowym. Jego właścicielem od 1733 roku byli książęta Lichnovscy. W drugiej połowie XIX wieku zaczęto go nazywać „Zamkiem Białym” w przeciwieństwie do „Zamku Czerwonego”, który jest neogotycką budowlą powstałą w tym okresie. W zamku przebywał Ludwig van Beethoven, którego sponsorem był jeden z właścicieli. Zespół pałacowy graniczy z bardzo obszernym parkiem w stylu angielskim.” (https://videoturysta.eu/pl/hradec-nad-moravici-castle.html).

Po wejściu na teren ogrodu „przywitały” nas ogromne platany.

Biała Wieża nad murami obronnymi.

„Cały kompleks strzegł starej granicy ziemskiej pomiędzy Morawami a Śląskiem. Dzisiejszy wygląd uzyskał za rządów ostatnich szlachciców rodu pruskiego Lichnowskich z Voštic.
Lichnowscy byli miłośnikami sztuki i mecenasami najbardziej znanych kompozytorów ówczesnego okresu. Karl Lichnowski był uczniem geniusza Wolfganga Amadeusza Mozarta, na zamku wystawiono klawesyn artysty sprowadzony z Wiednia.  Z Hradcem nad Moravicí najściślej związany jest los Ludwika van Beethovena. Odwiedzający zamek do dziś mogą obejrzeć komnatę, w której przebywał Beethoven. Na zamku skomponował swoją Appassionatę. Ponoć, gdy miał zaprezentować ją oficerom francuskim, pokłócił się z księciem Karlem Lichnowskim i uciekł z zamku do niedalekiej Opavy.
Kiedy na zamku koncertował pianista Ferenc Liszt, Felix Lichnowski za 600 talarów kupił specjalnie dla niego mahoniowe pianino. Liszt cieszył się ogromną popularnością, a jego koncerty były zawsze wyprzedane. Lichnowscy założyli park zamkowy. Znana jest również ich hodowla owiec rasy merynos, dzięki której na zamek przybył car rosyjski Aleksander I. Hodowla ta zapoczątkowała nowe stada owiec w dalekiej Australii.” (https://severnimorava.travel/pl/co-delat/pamatky/hrady-a-zamky/zamek-hradec-nad-moravici)

Urzekły nas detale Czerwonego Zamku. Rzygacze, kołowrót i przepiękny balkonik.

Legenda głosi, że w Czerwonym Zamku spotkali się wysłannicy weselni księżniczki czeskiej Dobrawy z posłami Mieszka I.

Miejsca warte obejrzenia. Tym bardziej, że to jest kilka kilometrów za polsko-czeską granicą.

Author: Agnieszka