| trudność 1/5 | aktrakcyjność 4/5 | trasa 8 km |
W czerwcu 2023 byłam już tutaj (Babski 😉 wypad – Pumi w drodze). Tym razem pojechaliśmy wszyscy. Potułaliśmy się po borach Niemodlińskich, ale tym razem doszliśmy do kopalni bazaltu „Rutki-Ligota” oraz obejrzeliśmy pałac w Tułowicach. Jego budowa rozpoczęła w XVIII w.
Klasycystyczny pałac powstał w 1824 r. na skutek rozbudowy stojącego tutaj niegdyś zamku. Inicjatorem przebudowy był Louis Praschma. Pod koniec XIX w. rodzina von Frankenberg-Ludwigsdorf nadała mu charakter neorenesansowy. Od II wojny światowej jego losy związane są z leśnictwem. Początkowo urządzono w nim szkołę robotników leśnych, mieszkania i szpital, po wojnie zaś majątek przekazano Nadleśnictwu Państwowemu w Tułowicach. Przez wiele lat działało w nim Technikum Leśne, obecnie pałacowe wnętrza pełnią rolę internatu. Z uwagi na pełnione funkcje obiekt jest udostępniany do zwiedzania jedynie okazjonalnie, natomiast warto zobaczyć ogólnodostępny park pałacowy. Właściciel pałacu w Tułowicach – Ernst von Frankenberg-Ludwigsdorf – założył w mieście fabrykę porcelany, którą sprzedał w 1889 r. Schlegelmilchom, stojącym za światowym sukcesem zakładu. Słynna na całym świecie fabryka Schlegelmilcha produkowała porcelanowe dzieła do stycznia 1945 r. Dzisiaj, cenione przez kolekcjonerów, zdobią muzea i galerie Europy i świata. (PAŁAC W TUŁOWICACH | VisitOpolskie).
Przedzierając się przez las znaleźliśmy sosny, których obwód wynosił ponad 6 m!
Cisza i spokój 🙂
